Zapraszam do...

piątek, 17 maja 2013

Będę siać :)


Miałam nic nie siać, nic nie pielić, nic nie kosić... ale kobieta zmienną jest więc kupiłam nasiona i planuję wykorzystać moje donice i jakąś ziemię, którą mam w garażu po poprzednich sezonach. Nie wiadomo co z tego wyniknie ale maciejki zawsze u mnie kwitły, akurat mój M. lubi te kwiatki więc to z myślą o nim.
pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. Kwiatków nigdy za mało:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Siej ile sie da :O)))), bardzo dobry pomysl!!!!!!!!!!!!!!!
    Buziaki
    a.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie zasiane dają o wiele więcej radości niż kupne:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też co chwilę coś dosiewam; nie mogę się powstrzymać, jak się już zacznie to koniec ;)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. My kobiety tak mamy,więc do dzieła kobietko:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z Magdą...takie własnoręcznie posiane kwiatki cieszą bardziej niż kupne :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też już troszkę posiałam a resztę dopiero mam w planach:) zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia:)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.