Zapraszam do...

czwartek, 29 sierpnia 2013

Miksowane wyróżnienia


Blender+(Owoce sezonowe+mleko+jogurt)+(szklanka+słoma)=koktajl
polecam :) u
U mnie codziennie, prawie codziennie staram się coś owocowego, sezonowego wymiksować i nie zawsze z białym dodatkiem bo oczywiście nie każdy lubi...

Teraz z koktajlem bezalkoholowym w dłoni dziękuję za wyróżnienie, które otrzymałam od  Moniki i tu zapraszam na jej blogowanie
http://monikanahamaku.blogspot.com/,
za co serdecznie dziękuję.
Najpierw odpowiem, a potem wytypuję a mam pewne zaległości w temacie wyróżnień:))
1.Dlaczego piszesz bloga? ------Jestem w międzyczasie
2.Twoje życiowe motto...-------Trzeba z żywymi naprzód iść
3.Twoje największe marzenie...---------nowy dom...
4.Kim chciałaś być .......---------matką
5.Książka która Cię zauroczyła...---------Sto lat samotności
6.Gdzie chciałabyś wyjechać na urlop...--------daleko
7.W wolnym czasie.....---------piszę
8.Czego nigdy byś nie zrobiła...--------tego nie wiem
9. Co Ci daje najwięcej radości....--------rodzina
10. Jakie lubisz kwiaty...-------od serca
11.Co robisz najlepiej....-------planuje
  
Dzisiaj otrzymałam to samo wyróżnienie od Beaty
za co równie serdecznie dziękuję.
Pytania są inne więc do dzieła, do odpowiadania:

1. Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?-------moja najbliższa rodzina
2. Kogo szanujesz najbardziej?----męża
3. Co Cię drażni u ludzi?-----nieszczerość
4. Masz kogoś przy swoim boku?--------hmm
5. Wolisz wypoczywać czynnie czy biernie?------różnie
6. Z czym Ci się kojarzy słowo "DOM"?-------z moim nowym domem
7. Wolisz prowadzić auto czy być pasażerem?------pasażer na gapę
8. Czy masz dzieciaczki albo zwierzaczki?-----to i to
9. Czy wyznajesz jakąś religię?-----dekalog jest mi bliski
10. Dlaczego Twoim zdaniem nie chcemy się do końca ujawniać w sieci?------ciemna stron mocy :))
11. Czy blogowanie stało się już częścią Twojego życia?------jasne :))




poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Na Wspólnej




Wspólne posiłki to dla mnie święto :) i jeśli już razem siadamy do wspólnego stołu to staram się by rodzina to czuła, że to jest nasz czas, nasza wspólna chwila, chwila przy stole :)) W wolne dni staram się coś ugotować. Nie jest to łatwe bo młody jest wybredny-tzn. nie je tego wszystkiego co chłopiec w jego wieku mógłby jeść :(. Powoduje to, mam nadzieję, przejściowe trudności w tym temacie. Tu jedliśmy ryby- mrożonego rekina i miecznika. Nie lubię ryb smażonych- kojarzą mi się ze smażalniami nad morzem- nie lubię smażalni nadmorskich, jedzenia na tackach, oleju z początku sezonu, a najbardziej nie lubię panierki itp. Oczywiście młody jadł co innego- kotlecika :))
pozdrawiam














piątek, 23 sierpnia 2013

Ulica Śliwkowa

To niby ciasto można robić cały rok. Z jabłek, truskawek, porzeczek, malin, śliwek, brzoskwiń albo innych owoców które posypuje się kruszonką zwykłą albo jak u mnie kruszonką z płatków owsianych i wstawia do piekarnika. Ale śliwkowe jest najlepsze :)
 I pachnie jak prawdziwe ciasto :)






czwartek, 22 sierpnia 2013

Candy, Candy i po Candy :)


Dzisiaj rano odbyło się losowanie mojego pierwszego serduszkowego Candy. Za udział w nim serdecznie dziękuję i już myślę o kolejnym ale za jakiś czas :))
Do wypisywania numerków zatrudniłam nieletniego i to młodszego, którego ręka odwykła do pisania i bardzo bolała podczas tej niewdzięcznej pracy. Przyznam się, że nie chciało mi się podłączyć drukarki i wolałam młodego wykorzystać :))
Najpierw numerowanie, potem szklana kula i wynik wylosowany. Strasznie się młody zmęczył bo od pisania ma wakacje...co zresztą widać w kształcie numerów:) Ale ponumerował i oto wyniki:
Młody wylosował nr 10, czyli wpis nr 10 :))
A pod tym wpisem ukrywa się:
____________________________
Spróbuję swojego szczęście. Może w końcu mi się uda :)
____________________________

Proszę o kontakt  :) na adres:
igrys@wp.pl
pozdrawiam





sobota, 17 sierpnia 2013

Na salonach



W spadku po poprzedniej epoce pozostały w naszym krajobrazie ruiny dworów i pałaców. Mieszkam na terenach gdzie sporo jest takich budynków, które do 1939 r. w miarę dobrze sobie radziły. Ziemie u nas są dobrej klasy, kultura rolna stała na wysokim poziomie, a jak nie stała to majątek przegrywano w karty, licytowano i tak się to toczyło... Potem zawierucha PRL-u wprowadziła tam sławetne PGR, a nowy wiatr zdmuchnął te kolosy na glinianych nogach. Z nastaniem nowych czasów kilka majątków wróciło do swoich przedwojennych właścicieli, kilka sprzedano wraz z ziemią, kilka trafiło na ludzi z pomysłem i pełną kasą. Ci cieszą mnie najbardziej, bo pieniądze+pomysł= ocalony zabytek. Rewitalizacje pałaców i dworów trwają na naszym terenie...



  Ale nie każdy z wielkich domów miał szczęście. Ten majątek na zdjęciach składał się z dworu i gorzelni i ziemi, jak się domyślić można ziemia ma się dobrze, gorzelnia pracuje pełną parą, a na dwór nowy właściciel nie ma pomysłu... Smutne zdjęcia mi wyszły :)

Jest jeszcze park, który zdobiły cztery mosty malowniczo łączące stawy, ale te pokonali złomiarze, amatorzy cudzej własności. Pozostał jeden... jeszcze...
 Ten pies, który tu widzicie wieńczy dach, stał koło niego kiedyś chłopiec ale nie pasował do PGR-u i go zlikwidowali...









Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Ten jesienny liść z lipca...brr... jesień, jesień....


środa, 14 sierpnia 2013

Dwa kolory

 
Moje przygody ze storczykami nie zawsze kończyły się happy endem :) Ale ten rok jest wyjątkowy. Najpierw moje białe cudo rozkwitało, rozkwitało aż rozkwitło i cały czas kwiaty się utrzymują i cieszą mnie ogromnie.
Potem nieśmiało rozpoczął się proces kwitnienia u mojego ciemnego storczyka... Powszechnie wiadomo ciemny charakter ma swoje prawa i nikogo się nie słucha... A tym bardziej takiej amatorki jak ja :)  I oto nadeszła ta chwila .Chwila gdy na parapecie okna w sypialni mam dwa kwitnące storczyki :) Każdy kto ma storczyki i nie za  bardzo się na nich zna pewnie przytaknie mi, że to jest coś!

Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji to: Zapraszam na MOJE Candy do 20 sierpnia :)) TUTAJ





 

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Niech lato trwa...

 


 












   
 

Młoda cukinia z miękką skórką to dla mnie warzywo nr 2, jedynką są pomidory...Ale nie zawsze muszą być pomidorowym nr 1 :)  Ciasto francuskie, cukinia podduszona ze zmiksowanymi pomidorami+cebulka+czosnek. Jak cukinia z pomidorami i przyprawami odparuje wtedy układam ją na cieście francuskim. Oczywiście idąc na łatwiznę kupuję gotowe ciasto francuskie. Na farsz warzywny układam dwie połówki małych kulek mozarelli i odrobinę innego sera.
Na to mieszanka ziół typu włoskiego.