Zapraszam do...

poniedziałek, 30 września 2013

Ulica Wrzosowa




Piękne wrzosy w tym roku opanowały mnie do reszty. To taka jesienna wersja lawendowego koloru :) Wrzosy białe, liliowe, ciemne i inne. Wrzosy jakoś tak na moim staro-nowym stoliku przysiadły... A do nowego koloru wrzosu dostawiłam ubiegłoroczny zakup, moje kuliste świeczniki na tea-lighty. Stolik mój, który już z kilka razy gościł na blogu ma potencjał o jaki nie był podejrzewany gdy kilka lat stał w garażowym kącie:)
pozdrawiam was jesiennie, ale nie depresyjnie, zapalam świeczki i kominki z olejkami i nie daję się smutkowi, zniechęceniu, ciemności... nie dam się ciemnej stronie mocy :) 

















7 komentarzy:

  1. Piękne wrzosy!!
    Lubię taka "przytulną" jesień w domu:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Milla, pieknie udekorowalas stoliczek ( a widzisz jak sie przydaje :O)- klimatycznie ze swieczuchami
    pozdrowienia
    a.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło było przejść się wrzosową ulicą.Klimatycznie i przytulnie ...U mnie też wreszcie wrzosowo.
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super jesień u Ciebie.Podziwiam,i budowa i jeszcze dom udekorowany:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie i zachęcająco prezentuje się Twoja ulica wrzosowa :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kojąca dekoracja:) Gratulacje i pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie dajmy się! Kompozycja bardzo udana:-)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.