Kwiaty przyjmuję zawsze z radością. Tak było i tym razem, choć gerbery nie są w moim kolorze. Kiedyś czerwony to był mój ulubiony kolor :) Ale co tam, kwiat to kwiat, zawsze ożywia pomieszczenie i sprawia, że milej się robi na sercu:)
Gerbera: najwyższe wyrazy szacunku
lub
Gerbera mówi: "Czynisz świat piękniejszym!" - takie znaczenie znalazłam w necie.
Ha ha, przez skromność nie zaprzeczę :)
pozdrawiam
A z jakiej to okazji tak piekne kwiaty otrzymałaś ?:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa okazji ?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne taka soczysta czerwien również jestem ciekawa co to za okazja bo kwiaty te sa sybolem wierności i uwielbienia pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńGerberki-piękne kwiaty, trochę zapomniane, a kiedyś przecież tak popularne:-) Ciekawe jaka okazja? A może jeszcze lepiej-bez okazji?
OdpowiedzUsuńjak kolezanki wyzej i ja zapytam-Z JAKIEJ OKAZJI TAKIE CZERRRRRWONE KWIATY????? lubie gerbery, najbardziej w doniczce- bo jak sie ma szczescie kwitnie wdziecznie i bez konca :O)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa z jakiej okazji!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kwiaty w mieszkaniu!!
Pozdrowionka
Gerbery,zawsze jak o nich pomyśle.Wracam do młodych lat. Cudny bukiet,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńHa ha, ciekawskie dziewczyny ;) Służbowo otrzymuję niekiedy kwiaty...i nie zostawiam ich zazwyczaj w pracy bo wolę jak cieszą mnie w domu, a nie rozpraszają w pracy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo lubię czerwone gerbery :) Co za okazja kochana?
OdpowiedzUsuń