Zapraszam do...

piątek, 7 czerwca 2013

Kredkowo

Mój młodszy syn podczas odrabiania lekcji często zajmuje się czymś innym (Dzięki Bogu już czerwiec i szkoła idzie na wakacje...) Na biurku zawsze ma coś czym się lubi pobawić. Ja chowam, a on wyciąga nim zdążę wyjść z jego pokoju... Zresztą wcale nie musi mieć wielu zabawek, wcale nie musi mieć zabawek...
Wieża zyskała podziw starszego syna, który swoim aparatem uwiecznił te cudo nim upadło.

pozdrawiam

12 komentarzy:

  1. Pomysłowy chłopak,pamiętam sama tak robiłam.Pozdrawiam jeszcze z kraju....:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieci to mają pomysły, ale nawet ja podczas pisania pracy mgr czasami miałam ważniejsze sprawy do zrobienia np. malowanie słoneczek niż samo pisanie :P hihi
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez to znam , jak mam coś zrobić co mi nie leży - to wykonuję zamiennie nawet czynności, których nie lubię... np. sprzątam , pozdrawiam

      Usuń
  3. Sprytny Nygusek ;))))
    buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju, jaki zdolniacha:) Ucałuj go ode mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze da się ucałować i uściskać..., pozdrawiam

      Usuń
  5. Rozumiem Go, tez zawsze tak kombinowalam (widze, ze ma te same kredki -najlepsze na swiecie ) co moja V. Slodziak z synusia!!!!!!!!!!
    Buziaki
    a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kombinator na całego, ulubione kredki bo się tak łatwo nie poddają :) nie łamią..., pozdro :)

      Usuń
  6. Super zdjęcie :-)I te kolory !
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.