Jeszcze jeden lampion, czy może świecznik wpadł mi w ręce i już został. Nie wiem jaka jest ich liczba, liczba moich źródeł światła.Ten jest prosty, z jakiegoś na czarno pomalowanego metalu. Ale bardzo dużo świeczek potrzebuje. Ale i światła dużo daje. Stanął na chwilę na kominku.Nie będę go na biało malowała...
pozdrawiam :)
Fajny,tyle świeczek.....daje dużo światła:))
OdpowiedzUsuńTwoja kolekcja źródeł światła jest wspaniała:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, w sam raz na zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity świecznik. Ja swojego czasu zbierałam całą kolekcję świeczników ale na szczęście już się uspokoiłam, bo nie miałabym już dla nich miejsca:)
OdpowiedzUsuń