Zapraszam do...

czwartek, 18 lipca 2013

Recyclingowe DIY z lawendową nutą

 
Recycling w pełnym tego słowa znaczeniu dzisiaj Wam zaprezentuję. Pomysł wpadł mi do głowy gdy błąkałam się po markecie budowlanym w dziale firan, zasłon, taper itp. Było tam też stoisko z gadżetami do upinania zasłon. Ozdoby te złożone z dwóch połączonych linką czy tasiemką elementów wieńczyły kwiaty, diamenty plastikowe, złote kule... Pomysł fany ale efekt końcowy nie dla mnie :) Cena nie była duża, ale tego dnia wydałam trochę pieniędzy na nadplanowy zakup dwóch żyrandoli więc nie miałam już odwagi by kupować gadżety do upinania firan i zasłon...
Ale w głowie zakiełkował mi pomysł...
Przed realizacją mojego gadżeciarkiego planu hamował mnie tylko brak pistoletu na klej, który utknął na budowie. Ale podczas wizytacji postępów ociepleniowych  na budowie cichaczem spakowałam mój styrany budową pistolet...

Do wykonania mojego DIY potrzeba:
- 2 kapsle po napoju, najlepiej białe...
- magnes okrągły, wielkością pasujący do kapsla, ja przeszukałam pojemniki w pokoju syna i wśród kilkuset zabawek z kinder-niespodzianek znalazłam małe magnesiki :)
-metalowa podkładkę w kształcie pasującym do kapsla i magnesująca się z magnesem...
-farbę, ja wybrałam białą- lub np.lakier do paznokci, można poszaleć z kolorami :)
-tasiemkę, albo sznurek...
-pistolet klejący na gorąco

W kapsel wciskamy pistoletem klej , na to nakłada się tasiemkę i znów klej i magnes... Oto cała praca, plus malowanie kapsla jak wystygnie.


Moje "niby nic a cieszy" było białe, ale czegos mi tu brakowało. Muszę przyznać, że zadowolona jestem z efektu jaki uzyskałam upinając moje ikeowskie firany z tiulu i stare zasłony. Najlepiej wykonać 2 sztukowy zestaw upinaczy...
Postanowiłam jednak "moje coś z niczego" ozdobić metodą  decoupage, czyli: serwetka, klej do decoupage, nożyczki, pędzelek i do działa. Wzór wpadł mi w oko - pasował do mojej troczkowej tasiemki. Lubię lavendowe wzorki, a ta serwetka miała właśnie takie małe coś co idealnie wpasowało się w kapsel po napoju.
Mam nadzieję, że spodobał się pomysł na mój "upinacz" firanowy...

pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

ps. Już mam kolejne- tym razem guzikowe wersje, ale to następnym razem...

















12 komentarzy:

  1. ale pomysłowe! bomba!

    OdpowiedzUsuń
  2. No no pomysłowo !
    Nie wpadłabym na takie rozwiązanie :)
    Ozdobione decu wyglądają slicznie :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki fajny pomysl...- swiat jest pelen inspiracji, trzeba je tylko odnalezc!!!!!!!!!!!!!!!!! :O)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś genialna,super pomysł:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny pomysł,zapamiętam sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale jesteś pomysłowa :) brawo !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy bym na taki pomysł nie wpadła! Gratuluję inwencji twórczej :)
    Super!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest świetne! Gratuluję! Lecę do sklepu po magnesy :))

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.