Zapraszam do...

niedziela, 21 lipca 2013

Nie pełny zestaw









Wakacje mają swoje prawa i mimo, że najbardziej lubię jak wszyscy są w domu to nie zawsze jest  to możliwe. I właśnie teraz tak było, że wszystkich nie było...Ale jedzenie było super, my łososia a młody - paluszki rybne... Ale to jest jego wybór :) Do tego ziemniaki, chłodnik, koperek...








3 komentarze:

  1. Kochana wpraszam sie na obiad:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nastepnym razem szbciej powiadom że robisz łosisia :D
    Na pewno się zjawię na obiadek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, rybka pieczona w folii - uwielbiam!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.