Zapraszam do...

piątek, 28 listopada 2014

Krata na jesienne dni



Znacie moje przygotowanie do życia w rodzinie moich synów? Co niedzielę proszę, zmuszam, motywuje, szantażuję (w zależności od sytuacji) synów by przygotowali stół do niedzielnego obiadu. Różnie na tym wychodzę, a najczęściej muszę prasować... Tak było tym razem, gdy mój młodszy syn (ma większy zmysł estetyczny niż starszy) wyszperał w szafie kawałek zasłony, który pełni rolę obrusa. Wyszło mu moim nieobiektywnym zdaniem super :) pozdrawiam












11 komentarzy:

  1. Jaki zmyślny chłopak Brawo. Mnie wspiera córa, syn rwie się do kosiarki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, że jest zdolny to wiem ale nie zawsze się stara pozdrawiam

      Usuń
  2. Tak, wyszło super! Fajnie uczysz swoich chłopaków, będą miały w przyszłości dziewczyny z nich pociechę :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowo i bardzo ładnie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejka :)
    W moim domu też chłopcy uczą się prac domowych, ale robią to z chęcią. Jeden już dorosły i mam nadzieję, że będzie umiał wykorzystać tę naukę w życiu a przede wszystkim w swoim domu. Fajnie przygotowali... zainspirowali mnie do kratki :)))))) Proszę przekazać gratulację i pozdrawiam w sobotni poranek :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz z chęcią raz nie. Ale to jest ich obowiązek pracy dla rodziny. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Syn spisał się na medal . Lubię kratki , ta bardzo podoba mi się . Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.