Przygotowują starszego jedynaka do wyjazdu na obóz odwiedzałam liczne sklepy z różnymi towarami. Starszy jedynak jest nastolatkiem i ostatnio zainteresował się swoim wyglądem bardziej niż zwykle. Przy okazji odwiedziłam sklep Pepco z towarami bardzo różnymi - nie ma tam tylko spożywczych produktów. Ubrania są takiej jakości jak ceny, choć wzory mają ciekawe i czasami coś kupię dla młodocianych, ale obok odzieży są też inne cuda. Np. lampy...kupione z myślą o innym wnętrzu ale nim zmiana nastąpi gdzieś trzeba było ja upchnąć...
Nim się ogarnęłam po wyjeździe jedynaka starszego truskawkowy sezon minął. Truskawki w tym roku jedliśmy, a raczej piliśmy w formie koktajlowej. Ale raz udało się coś z nimi zrobić. W szafie mam zawsze pełno półproduktów, gotowców i innych zapasów na ,,zaś". Teraz padło na tartę z paczki. Fajny produkt i polecam dla zabieganych. Choć muszę powiedzieć (napisać), że moje ciasto kruche z najzwyklejszego przepisu jest lepsze :)
Pozdrawiam
Ciasto wygląda pysznie, ale masz rację, że żadne torebkowe wyroby nie zastąpią własnych, choćby najprostszych. Świetna lampa będzie pasować praktycznie do każdego wnętrza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika
Duża światła daje mimo, że niewielka :) pozdrawiam
UsuńApetycznie na stole bardzo, w górach jeszcze sezon trwa :)
OdpowiedzUsuńU nas te ogródkowe jeszcze są , ale na straganach już końcówka :) pozdrawiam
UsuńWygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńMam podobną lampę z Pepco. Chyba nawet identyczną, moja ma szary abażur a Twoja?
Pozdrawiam
Moja jest biała. Ostatnia za 20 zł. Szara jest też fajna☆★☆
OdpowiedzUsuńFajna lampa,i ta smakowita tarta:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :0 pozdrawiam
UsuńHmm przy takim ciachu pojawiają mi się przed oczami te wszystkie sztuczne coś wrzucone do środka. Nie gniewaj się Kochana- dwie lewe łapy do pieczenia mam jak nie wiem co ale takie ciacho z torebki to lekka desperacja;)
OdpowiedzUsuńBlagam- nie gniewaj się ..
Ha ha, Coś w tym jest :) Ale jestem uzależniona od kupnego kremu karpatka co w 5 minut się robi. Często używam też gotowego ciasta francuskiego i jak robię z niego coś to uważam, że piekę :))) i domownicy też tak sądzą ... Mam dystans do życia i nie jestem obrażalska :) pozdrawiam
UsuńPepco omijam szerokim łukiem ostatnio bo za dużo pokus tam na mnie czycha ;)
OdpowiedzUsuńZnam to, ja zawsze coś znajdę, choćby papilotki do muffinek :) pozdrawiam
UsuńNiestety Pepco nigdy mi nie jest po drodze. Choć może na szczęście dla mojego portfela ;)
OdpowiedzUsuńLampa jest prześliczna. A truskawki, niedobitki jeszcze się w moim warzywniaku pojawiają.
Pozdrawiam cieplutko
A tam akurat wyprzedaż wszelkiej maści gadżetów. Ja niestety mam po drodze. .. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTarta wygląda całkiem smakowicie:-) A lampka śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
apetycznie to wygląda
OdpowiedzUsuńHej kochana dziękuję za odwiedziny:) Ja uwielbiam Pepco, zawsze też tam coś wyhaczę, a ciasto wygląda smakowicie. Pozdrawiam i dodaje do obserwowanych:))
OdpowiedzUsuńJa poprosze kawaleczek tego ciasta z truskawkami...mniaam!
OdpowiedzUsuń