Miałam takie żółte, z napisem... Nigdy go nie używałam- napis jakoś mi nie pasował... Więc gdy robiłam przewietrzenie kartonów i ponownie serducho wpadło mi w ręce, a akurat malowałam na biało... resztę historii znacie. Wyszło jak widać. Akryl pokrył serce w 100%. Ala najpierw lekkie szlifowanie, odkurzanie...
Teraz wisi w salonie, debiutuje po latach.
pozdrawiam :)
Zapraszam na moje CANDY:
LINK: http://igrys123.blogspot.com/2014/02/rocznicowe-candy.html
ktoś by powiedział, że białe takie zwyczajne, ale jakże proste i piękne !
OdpowiedzUsuńBiałe zdecydowanie lepsze niż żołte :)
OdpowiedzUsuńOdnowione serducho jest duuuuuzo lepsze :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na cukierki
Każde w innym stylu i jedno i drugie, jest piękne - pozdrawiam i miłego dnia
OdpowiedzUsuńBiały tak prosty kolor,a tak piekny:))
OdpowiedzUsuńzmiana zdecydowanie na korzyść :)
OdpowiedzUsuńTrzeba było za pędzel chwycić już dawno :)
OdpowiedzUsuń