wtorek, 7 stycznia 2014
Od-świątecznianie domu...
Po kolędzie i Trzech Królach czuję się zwolniona ze świątecznego klimatu w domu :)
Ostatnie choinki na obrusach, mega duże szyszki w czerwonym koszyku, duet Mikołajków, drewniane gwiazdki, pleciona choinka idą do kartona :) Będą musiały poczekać 11 miesięcy na swój czas...
Pozdrawiam porządkowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja jeszcze zwlekam z chowaniem świątecznych drobiazgów. Szczególnie choinka (a raczej światełka) tworzy taki przytulny klimat, że jeszcze trochę postoi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoineczka jest świetna a te pękate Mikołajki rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńMoja mini choinka jeszcze cieszy moje oko, poza tym niewiele mam do chowania:-) Miłęgo "odświąteczniania"!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze zostawiam. Coś o zimie mówią więc czekam :)
OdpowiedzUsuńJa juz pochowałam,czas na zmiany:))
OdpowiedzUsuń