Zapraszam do...

sobota, 2 marca 2013

Rozkwit



Rozkwitły  moje żonkile. Kocham te wiosenne kwiaty, żonkile, hiacynty, tulipany... Wszystko ładnie, pięknie ale krótko cieszą nasze oczy. Żonkile niby powoli się rozwijały, ale jak się już rozwinęły to wszystko poszło bardzo szybko. Dzisiaj są już wspomnieniem kwiaty, pozostały piękne, zielone liście. Niech sobie rosną, zawsze to jakiś zielony akcent w naszym marcowym domku...
Teraz czekam na koleją kwitnącą promocję w naszych marketach, może coś blisko, przed świętami jeszcze,  uda się kupić. By na wielkanocnym stole wyglądało pięknie, odświętnie...

 

11 komentarzy:

  1. cudowne uczucie prawda,zaraz radośniej się robi:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat się w domu zmienia jak są kwiaty ...
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Wiosenne kwiaty są obowiązkowe w naszych domach o tej porze ;)
    Miłego tygodnia
    K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu lepiej się robi człowiekowi, gdy ma w zasięgu wzoroku piękne kwiaty. Ja też lubię wiosenne kwiaty, stale szukam coraz to nowych, żeby nie zabrakło zapachu i koloru. Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję kolejny jak stary przekwita, tak na bieżąco :)

      Usuń
  4. ja również co parę dni znoszę do domu nowe kwiaty
    dziś w biedronce zakupiłam hiacynty w ślicznych małych metalowych wiadereczkach i z 3 pęki żonkili
    do tego od rana świeci wspaniale słonko, więc żyć nie umierać - wiosnę mamy :D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wróciłam z biedronki, ale po żonkilach zostało tylko wiaderko...
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Witam, nie ma to jak widok świeżych, wiosennych akcentów wiosny po tak paskudnej zimie.
    Pozdrawiam serdecznie-Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś słyszałam, że to była najciemniejsza zima od wielu lat... mam nadzieję, że kwiaty mi rozjaśnią klimat
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.