Zapraszam do...

wtorek, 5 marca 2013

Wielkanocne klimaty cały rok

Wraz z dostawą świeżych jajek ze wsi - tak, tak jajka od czasu do czasu kupuję od gospodarza. To są faktycznie inne w smaku jajka. Przyznam się, że jajka, tzn. te z marketu stosuję tylko w wersji przetworzonej, do ciasta, do panierki. Ale te swojskie lubię podać jako przekąskę.
Kiedyś żółtko mieszałam z przyprawami i nadziewałam jajka, połówki jajek tą mieszaniną. Teraz znalazłam wersję mniej czasochłonną. Do dekoracji moich połówek użyłam tego co w lodówce u mnie gości, ale dla każdego to co lubi:
  • majonez
  • pomidorki cherry
  • oliwki z papryką
  • kapary
  • por
  • kawior czarny
  • pieprz
Teraz, za chwilę święta  więc muszę o tym pomyśleć...Tradycja taka u mnie...
pozdrawiam...

3 komentarze:

  1. oooj tak!!! różnią się smakiem i kolorem zółtka strasznie!!!! nawet ciasto inaczej wyrasta! mmm... pychotka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądaja niezwykle apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Smaku Mi narobiłaś tymi kolorowymi jajami,pozdrawiam;))

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.