Zapraszam do...

środa, 27 maja 2015

Witryna zmienia skórę






















Witryna made in ikea, ale wzór sprzed 10 lat była moim ulubionym meblem w jadalni. Co przeżyła to jej. Ale teraz przyszła zmiana skóry naszej witryny. Padło na biały. Zaskoczenie :) Nie jest to także zaskoczeniem dla bliskich. Najgorsze było oklejanie tego cuda, brrr. Potem malowanie farbą kredową. wybór był podyktowany faktem, ze nie chciałam szlifować. Odtłuściłam umytą szafkę. Szafka ma być wykorzystania jeszcze przez jakiś czas  w kuchni i znów staną w niej szklane przedmioty. Wyszło tak na 4. Pomalowana, zawoskowana, zafoliowana czeka na swój dzień. Pozdrawiam 


















5 komentarzy:

  1. Wow! to i moja witryna!! kusi mnie przemalowanie, ale podchodzę do sprawy jak kot do jeża,no ale Ty mnie zachęciłaś.... może jednak...hmmm :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie metamorfozy :) pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Widze że praca wre. Biały? jestem totalnie zaskoczona :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na etap końcowy,zapowiada sie piękna:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dałaś jej drugie życie :) Fajny efekt

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.