Zapraszam do...

wtorek, 22 października 2013

Bułki

O sałatkach, lekkich przekąskach na moim blogu było już parę razy.  Tym razem znów wróciłam do mojego ulubionego tematu. Pretekstem była miła wizyta. Kawkę pijemy, ciastko jakieś przegryziemy ale i sałateczkę też postawię. To takie niezobowiązujące spotkania, bez zadęcia, przygotowań, fajne spotkanie z bliskimi... Bardzo lubię te chwile wytchnienia, które najczęściej przypadają w wolny dzień, albo wolne popołudnie...
  • sałata lodowa
  • feta
  • pomidory
  • fasola ciemna  z puszki
  • przyprawy
  • sok z cytryny
  • oliwa  
A na dodatek mini bułeczki prawie własnej roboty postawiłam na stole. Piszę prawie bo z pół-produktu. Kupiłam gotowe ciasto na pizze, na dodatek ciasto z napisem- pełnoziarniste :). W domu, jak już sałatka była gotowa to zrobiłam z tego ciasta małe kulki i do piekarnika na chwileczkę. Powiem szczerze, że bułeczki szły jak świeże bułeczki i ostatnie trzy pstryknęłam nim zostały pokonane...

pozdrawiam jeszcze zapraszam...


 



10 komentarzy:

  1. Ja jeszcze fasoli w wersji z sałatą nie próbowałam. Czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłe są takie niezobowiązujące spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na wykonanie takich bułeczek;-)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie bułeczki bym zjadła. I ta smakowita sałatka,pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.