Zapraszam do...

środa, 19 lutego 2014

Wspomnienie


 
















To taka budyniowa ściema, znana z mojego blogowania - krem 5 min. z paczki, ale smak dla mnie ma ok. I ta łatwość, a i kalorii ma mniej... Dzisiaj już ostatnia porcja moich mrożonych malin... Będzie mi ich brakowało, są fajnym wspomnieniem lata... Dzisiaj widziałam truskawki mutanty w sklepie...wyglądały pięknie :)
pozdrawiam







4 komentarze:

  1. Oj zapomniało latem... cieplo i słonecznie.aż szkoda,że to ostatnia porcja malin...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście,latem zapachniało,ahhh te malinki

    OdpowiedzUsuń
  3. Te letnie smakołyki,byle do lata:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Malinki... mniammm :) u mnie w zamrażarce jeszcze zostało trochę mrożonych truskawek, a te świeże mutanty też jadłam i zdziwiłam się smakiem całkiem pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń

Miły gościu! Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie śladu :) Zapraszam do obserwowania mojego bloga.