Ostatnio znów okazało się, że mam pomocnika. Mój młodszy syn widząc, że wszystko prawie fotografuję i bardziej niż zwykle przyglądam się naszej rzeczywistości postanowił mi pomóc. Ma 7,5 roku :) i nakrywać stół lubi. Nakrył go na śniadanie wielkanocne i nieskromnie napiszę, że wyszło mu to super. Wcześniej nie miałam zamiaru robić fotki stołu wielkanocnego - byłam w niedoczasie w związku ze zmianą czasu z zimowego na letni. A tu taka niespodzianka mnie spotkała i zdjęcia po prostu musiałam zrobić. To jego praca, samodzielna. Nie mamy super naczyń, ale młody postanowił nakryć wiosennie. Sam wybrał talerze, kubki do herbaty, bulionówki na żurek. Do tego wszystkiego po swojemu ułożył sztućce na serwetkach, które z kilkudziesięciu wzorów też samodzielnie dopasował.. Co do serwetek to są fajne- mniejsze o połowę od zwykłych ;)
Lubie na wiosnę zielony kolor,fajnie nakryty stół:))
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mojego pomocnika, pozdrawiam po świątecznie
UsuńAż trudno uwierzyć, że to dzieło małęgo mężczyzny:-) pięknie:-)
OdpowiedzUsuńW 100%, pozdrawiam :)
Usuńbedzie z Niego kiedys dobry i pomocny Pan Domu :P
OdpowiedzUsuńChyba, że zapomni gdy wejdzie w okres burzy i naporu, pozdrawiam
UsuńZdolnego masz synka :) Stół prawdziwie wiosenny. Pozdrawiam cieplutko .
OdpowiedzUsuńPo mamie tak ma :), pozdrawiam
UsuńŚlicznie mu wyszło :) gratuluję !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, muszę mu powiedzieć, że się podobało :) pozdrawiam
UsuńNie pomyślałabym , że w tym wieku można tak nakryć do stołu. Brawo !!!! Musiał mieć dobry wzór do naśladowania. pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam córki więc synowie muszą mi pomagać :) pozdrawiam i już lecę do Ciebie :))
OdpowiedzUsuń