Kwiaty w domu, szczególnie te co ożywiają naszą przestrzeń życiową są mile widziane. Teraz w związku z wiosennymi zawirowaniami jest u nas w domu ich jakby więcej niż dotychczas. Jak mówią bliscy, popatrzysz na kwiat, zrobisz fotkę opiszesz i już nie razi cię tak bardzo brzydota ścian, niewymalowane sufity, które przy paleniu kominkiem wyglądają strasznie. Jest w tym trochę racji, no może więcej niż trochę. :)
Dlaczego dzisiaj akurat róża? Mogłam wybrać hiacynta czy żonkila... Malutkie kwiatuszki róży, jakby miniaturka tak na mnie zadziałały w markecie, że musiałam je ocalić. Mizerne kwiaty marketowe często tak ze mną mają.
pozdrawiam
pozdrawiam
To chyba musiały do Ciebie trafić, bo wyglądają uroczo. Ja uważam, że nic tak nie ozdabia wnętrza jak kwiaty (zwłaszcza cięte). Marzy mi się ich posiadanie na okrągło cały rok, ale to zrujnowałoby mój budżet!
OdpowiedzUsuńMój też :)) ale od czasu do czasu, jakiś przebłysk :)pozdrawiam
UsuńUwielbiam kwiaty wszystkie,a róże cóż są przecudne,pozdrawiam;)))
OdpowiedzUsuńTen kolorek mnie urzekł, pozdrawiam
Usuń