Mam bogate zbiory różnych naczyń. Dostałam je w prezencie. Teraz mimo, że dom stary ma taką samą wielkość jak nowy to kuchnia i jadalnia nie posiadają za wiele miejsca do przechowywania naczyń "pod ręką". I niektóre z nich nie są używane w kuchni. Leżą w garderobie popakowane w kartony i czekają na różne okazje. W śród tych naczyń są 4 sosjerki. Jedną z nich postanowiłam użyć lekko niezgodnie z przeznaczeniem. Po prostu nie lubię sosów. Wolę kwiaty. Tym razem padło na żonkile, ale jakieś miniaturowe chyba- jeśli są.
poniedziałek, 25 lutego 2013
Kwiat w sosjerce
Mam bogate zbiory różnych naczyń. Dostałam je w prezencie. Teraz mimo, że dom stary ma taką samą wielkość jak nowy to kuchnia i jadalnia nie posiadają za wiele miejsca do przechowywania naczyń "pod ręką". I niektóre z nich nie są używane w kuchni. Leżą w garderobie popakowane w kartony i czekają na różne okazje. W śród tych naczyń są 4 sosjerki. Jedną z nich postanowiłam użyć lekko niezgodnie z przeznaczeniem. Po prostu nie lubię sosów. Wolę kwiaty. Tym razem padło na żonkile, ale jakieś miniaturowe chyba- jeśli są.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje tez były takie małe,potem się rozrosły.Miałaś dobry pomysł,fajnie wygląda,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń