Wraz z dostawą świeżych jajek ze wsi - tak, tak jajka od czasu do czasu kupuję od gospodarza. To są faktycznie inne w smaku jajka. Przyznam się, że jajka, tzn. te z marketu stosuję tylko w wersji przetworzonej, do ciasta, do panierki. Ale te swojskie lubię podać jako przekąskę.
Kiedyś żółtko mieszałam z przyprawami i nadziewałam jajka, połówki jajek tą mieszaniną. Teraz znalazłam wersję mniej czasochłonną. Do dekoracji moich połówek użyłam tego co w lodówce u mnie gości, ale dla każdego to co lubi:
- majonez
- pomidorki cherry
- oliwki z papryką
- kapary
- por
- kawior czarny
- pieprz
Teraz, za chwilę święta więc muszę o tym pomyśleć...Tradycja taka u mnie...
pozdrawiam...
oooj tak!!! różnią się smakiem i kolorem zółtka strasznie!!!! nawet ciasto inaczej wyrasta! mmm... pychotka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyglądaja niezwykle apetycznie!
OdpowiedzUsuńSmaku Mi narobiłaś tymi kolorowymi jajami,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuń