Święta za nami, a mój post jest z nimi związany. Kupiłam jakiś czas temu fajne pieczątki, które postanowiłam wykorzystać robiąc zawieszki do prezentów. Szczęśliwie w zestawie był tusz. Nie wszystkie motywy pasowały ale zabawy było przy tym sporo. Najfajniejszy był listek i urodzinowa ramka, którą jeszcze wykorzystam :)
Pozdrawiam
Ale fajne pieczątki, efekt zaskakujący,już zapomniałam, że pieczątki to taka extra zabawa i daje tyle możliwości :))
OdpowiedzUsuńMasz racje, zabawa jest super :) pozdrawiam
Usuńrewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńTrochę roślinne motywy ale nie marudzę :) pozdrawiam
UsuńFajne, tez na takie poluje.Kiedys widziałam fajne na car boot. I sama nie wiem czemu nie kupilam, masakra....Pozdrawiam i zycze udanego weekendu.
OdpowiedzUsuńZawsze trzeba słuchać tego głosu, który mówi KUP :) pozdrawiam
Usuń:) ileż z takimi pieczątkami zabawy i jak wiele można opieczetowac ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku..
Fajna zabawa i powrót do dziecięcych lat. Pozdrawiam
UsuńA ja pamiętam podobne pieczątki z lat dziecinnych, czyli dawno, dawno temu. Fajna była z nimi zabawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Z tymi było sporo zabawy bo trzeba było połączyć je w pary. Pozdrawiam
Usuńsympatyczne:)
OdpowiedzUsuńO tak :) pozdrawiam
UsuńSuper pieczątki i praktyczne. Dobry miałaś pomysł na wykorzystanie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy użyte i jestem z nich zadowolona. Pozdrawiam
UsuńŚwietne pieczątki, jeszcze takich wzorów wcześniej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTez mnie urzekł ten wzór, pozdrawiam
Usuńlubie:)
OdpowiedzUsuń:) Ja też
UsuńAle super zestaw Gdzie takie cudo dorwałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W niszowym sklepie do likwidacji :)
Usuń